To nie te czasy. Historia Joanny d’Arc, prostej, ubogiej dziewczyny, która z natchnienia Bożego poprowadziła Francuzów do zwycięstwa z Anglikami, funkcjonuje w kulturze bardziej jako ciekawostka niż opowieść warta uwagi. Nie zmienia to faktu, że to prawdziwy średniowieczny fenomen: kobieta zdecydowała o losach wojny! I to za przyzwoleniem mężczyzn – króla Karola VII Szalonego oraz księcia Jana II d’Alençon, którego armią dowodziła. To, co napisałam, to spore uproszczenie – reżyserka Ewelina Marciniak opowiada tę historię zdecydowanie z większym rozmachem.

Spektakl „Dziewica Orleańska” zrealizowany w Teatrze Narodowym w Mannheim swoją premierę miał podczas 21. Międzynarodowego Festiwalu Schillerowskiego, natomiast lada dzień zostanie pokazany na cenionym festiwalu Theatertreffen Berliner Festspiele 2022 jako jedno z dziesięciu najlepszych niemieckich przedstawień wystawianych w trakcie ubiegłego sezonu. Ewelina Marciniak wraz z całym zespołem odnieśli więc niewątpliwy sukces. Dlaczego ten spektakl odbił się tak szerokim echem?

Po pierwsze – idealnie wpisuje się w obecne czasy. Jest to sztuka feministyczna, pełna silnych postaci kobiecych i niedorzecznych, obsesyjnie skupionych na swojej sile mężczyzn. To kobiety wprowadzają tutaj najważniejsze wątki, prowadzą myśl i decydują o dalszym przebiegu akcji podczas gdy mężczyźni unikają zobowiązań, świetnie się bawią podczas wszelkich słownych potyczek, poruszają się bez celu, zachowują się w przerysowany, histeryczny sposób. To duże dzieci, które troszczą się o swoją rację – nie o dobro ogółu, które zgodnie z patriarchatem im powierzono. Reżyserka dyskutuje również z samym autorem dramatu – Friedrichem Schillerem. Podważa jego słowa o osobowości i śmierci Joanny – Schiller odbiera jej rok z życia uśmiercając ją na polu bitwy, nie zaś jak to faktycznie miało miejsce paląc na stosie.

Ta „wielka łaska” autora staje się pretekstem do rozpoczęcia dyskusji o sile, czułości, dziewictwie, niewinności, miejscu kobiety pośród mężczyzn i w świecie. Dochodzimy do nieoczywistych wniosków: czystość okazuje się czułością, młodość przestaje być interpretowana za pomocą lat, a dominująca siła patriarchatu wyrządza Joannie krzywdę nie tylko za życia, ale i po śmierci. Jej historia przetrwała do dzisiaj, wszyscy słyszeliśmy o niej w podstawówkach, ale kto wie w jak bardzo zniekształconej formie? Ile ma w sobie z faktu, a ile z mitu? Spektakl ten nakłania widzów do krytycznego myślenia, kwestionowania swojej wiedzy – a raczej tego, co wydaje się nam, że wiemy na pewno.

Gra aktorska, chociaż była niewątpliwie dobra, mnie nie porwała. Marciniak zdecydowała się na charakterystyczne, wyraziste postaci i pomimo tego, że każda z nich była „jakaś” to tak ostre przerysowania, zapewne mające wywołać tragizm, a niekiedy komizm – bo i on się pojawił – do mnie nie przemówiły. Skupiłam się na obrazach – i te zdecydowanie były mocne. Małe dziecko wrzucone do wody, bardzo dobra choreografia scen erotycznych, biały kostium Joanny idącej na wojnę – to tylko niektóre z nich. Dopiero końcowy monolog Joanny i jej rozmowa z „koleżanką po fachu” przykuły moją uwagę. Ogromny plus za scenografię i światło (Mirek Kaczmarek), choreografię scen bitewnych (Dominika Knapik) oraz wideo (YANKI FILM), a także dramaturgię (Joanna Bednarczyk, Anna-Sophia Güther, Sascha Hargesheimer).

Ze spektaklu nie wychodzi się obojętnym – to chyba najlepsza recenzja.

***

Autor:
Friedrich Schiller

Reżyseria:
Ewelina Marciniak

Choreografia:
Dominika Knapik

Scenografia i światło:
Mirek Kaczmarek

Kostiumy:
Natalia Mleczak

Muzyka:
Jan Duszyński

Reżyseria wideo:
Ewelina Marciniak
Przemyslaw Chojnacki

Produkcja wideo:
YANKI FILM

Dramaturgia:
Joanna Bednarczyk
Anna-Sophia Güther
Sascha Hargesheimer

Obsada:
Annemarie Brüntjen
Boris Koneczny
Christoph Bornmüller
Sophie Arbeiter
Vassilissa Reznikoff
Maria Munkert
Arash Nayebbandi
Matthias Breitenbach
László Branko
Ragna Pitoll


Teatr Narodowy w Mannheim

Źródło: https://www.warszawskie.org/wydarzenie/42-dziewica-orleanska/publiczne

Spektakl został zaprezentowany szerszej publiczności dzięki projekcji zorganizowanej w ramach 42. Warszawskich Spotkań Teatralnych 2022.